Św. Józef – mężczyzna znający Słowo Boga. Opiekun tych, co dziś biorą do swych rąk Pismo Święte. I tych, co wezmą jutro.
Józef przebywał ze Słowem. Słowem, które Ciałem się stało… (por. J 1, 14).
Biblia – oczekujące słowo Boga. Adresowane do Ciebie.
To tak, jakbyś napisał najważniejszy w Twoim życiu list. Zaadresowany imiennie. I czekał, aż ktoś Tobie bliski sięgnie po niego. I będzie czytał. Nie raz. Codziennie. Nawet po jednym zdaniu. Z rumieńcami, łzą, uśmiechem, tęsknotą. W chceniu i niechceniu. Niezależnie od pogody ducha.
„Każda wypowiedź Pana – godna wiary, ona uczy dzieci mądrości” (Ps 19, 8).
Droga przyjaźni ze Słowem. Może ją dobrze znasz? A może się jej uczysz? Może za nią tęsknisz? Tylko nie wiesz jak zacząć? Albo wciąż zaczynasz od nowa?
„Jeśli pilnie słuchać będziecie mego głosu i strzec mojego przymierza, będziecie szczególną moją własnością” (Wj 19, 5).
Połóż Biblię w miejscu, gdzie spędzasz najwięcej czasu. Gdzie modlisz się, odpoczywasz. Abyś mógł sięgnąć po nią w zmęczeniu, wziąć do ręki w smutku, w zwykłym dniu. Aby ocierała Twoje łzy, budowała dom, cieszyła, upominała, wskazywała drogę! Aby nie trzeba było jej szukać. A jeśli nawet szukać, to z przejęciem, jakby się na chwilę skarb zgubiło.
Czytaj i słuchaj! Jak się słucha słów najcenniejszych…
„Daj mi usłyszeć Twój głos! Bo słodki jest głos Twój” (Pnp 2,14).
Czytaj na różne sposoby: Ewangelię z dnia. Słowo z dnia. Psalmy. Wybrane fragmenty. Módl się Słowem, kontempluj (Lectio Divina). Przepisuj Słowo i zabierz je ze sobą. Zapisz w smartfonie. Powracaj do wybranego zdania kilka razy dziennie.
„Oto wydał głos swój, głos potężny: Uznajcie moc Bożą” (Ps 68,34).
Zadanie: Spróbuj każdego wieczoru przed zaśnięciem przeczytać uważnie Słowo na następny dzień. Ty śpisz, a Słowo pracuje w tobie. Rano jak wstaniesz przeczytaj to Słowo jeszcze raz, a potem wejdź w obowiązki dnia. Noś Słowo w sobie i słuchaj głosu Boga w sercu.
0 komentarzy